Andaluzja – wśród oliwkowej zieleni

Nikt nie zrozumie, jak pięknie jest podróżować, dopóki nie powróci do domu – Lin Yutang

Był rok 1492 gdy jeden z najsławniejszych podróżników, zapalony żeglarz, marzyciel i fantasta Krzysztof Kolumb, pozyskawszy sponsorów zdobył potrzebne zaplecze finansowe i pełen wiary opartej na wiedzy kartograficznej wyruszył w nieznane. Wierzył, że drogą morską dotrze z Europy do Indii okrążając kulę ziemską. Do Indii nie dotarł. Odkrył zupełnie nowy kontynent – Amerykę i zmienił optykę postrzegania świata.

Minęło sporo lat, a apetyt na podróżowanie nie zmalał. Jesteśmy ciągle ciekawi, co czai się za zakrętem naszego domu i jaki smak ma świat za daleką linią horyzontu.
Po raz drugi odwiedzamy Hiszpanię. Różne okoliczności sprawiły, że tym razem trafiamy do Andaluzji – ziemi spalonej słońcem, z zielenią ciągnących się bez końca gajów oliwnych
i niezwykle barwną historią, w której kultura hiszpańska miesza się z arabską.

img36_468 img36_474 img36_475

Samolotem docieramy do Malagi. W tym mieście urodził się malarz Pablo Picasso. Niestety,
z braku czasu nie zaglądamy do muzeum. Naszą uwagę przykuwa zamek Gibralfaro, skąd podziwiamy wspaniałe widoki na port, białe miasto i majaczące w oddali góry. Malaga to także czyste plaże bez parawanów, wysmukłe i rozłożyste palmy, w cieniu których znajdujemy ochłodę, a jazgot zielonych papug uatrakcyjnia nasz wypoczynek.

img36_471 img36_501 img36_502

Następnym punktem na turystycznym szlaku jest Sewilla – najpiękniejsze miasto, stolica regionu. To tutaj Krzysztof Kolumb szykował się do podróży, tu owacyjnie był witany, gdy okręty przybijały do brzegu i tu, w Katedrze Najświętszej Marii Panny, spoczywają jego szczątki, co zostało udowodnione na podstawie badań DNA.

img36_497 img36_487 img36_498
img36_489 img36_490 img36_488

Kolejny dzień i jesteśmy w Kordobie. Wędrujemy krętymi uliczkami, podziwiamy niezwykłą architekturę, roślinność, miejscowy folklor – muzykę, taniec i śpiew flamenco. Do naszych uszu dociera wielojęzyczny gwar. Trudno oprzeć się wrażeniu, że wielokulturowość już tysiąc lat temu była tu zjawiskiem naturalnym, a jej ślady widoczne są do dziś. Przez pewien czas
w pokojowej symbiozie funkcjonował islam, judaizm i chrześcijaństwo. Kordoba była więc miastem trzech kultur. Był X wiek, niby mroki średniowiecza, a w mieście – jak podaje wikipedia – działało 50 szpitali, 300 publicznych łaźni, 20 publicznych bibliotek, 80 szkół,
17 wyższych uczelni oraz 300 meczetów. Co ciekawe, z dóbr kultury mogli korzystać wszyscy, bez względu na wyznawaną religię.

img36_504 img36_505 img36_506
img36_499 img36_512 img36_486

W podróży zawsze kierujemy się zasadą: poznajemy historię, kulturę, zwyczaje oraz kulinarne upodobania odwiedzanego miejsca. Co więc znalazło się na naszych talerzach i jakie poznaliśmy smaki?

img36_496 img36_480 img36_479
img36_472 img36_508 img36_483

Opuszczamy Hiszpanię z myślą, aby kiedyś powrócić tu na dłużej. Tygodniowy pobyt pobudził tylko nasz apetyt na odkrywanie świata, który jest niezwykle fascynujący. Ja odkryłam piękno kultury arabskiej – jej niezwykłą architekturę. Wielokulturowy świat nie jest czymś nowym,
a każdy z nas, niezależnie z jakiego kontynentu pochodzi odczuwa podobne emocje
i rozwiązuje podobne problemy. I dzieci, niezależnie od koloru skóry tak samo płaczą, o czym przekonaliśmy się wielokrotnie. :)

img36_510 img36_503 img36_476
img36_481 img36_511 img36_491

Andaluzja – Tutaj

Tekst i zdjęcia: Dorota Salamon

Ten wpis opublikowano w kategoriach: Szkoła z klasą 2.0 - edycja 2012/13 z tagami: , , , , , , , , . Dodaj do zakładek ten link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>