04.06.18 r.: Przeglądam zdjęcia z wycieczki rowerowej do Frysztaka i zaczynam doceniać dwa popularne wynalazki, które dawno temu „zameldowały się” w naszych domach.
1. Rower. Dzięki niemu odkrywam nowe możliwości i uroki podróżowania.
2. Aparat fotograficzny – wierny towarzysz każdej wyprawy, portretuje to, co sama wybieram z otoczenia i co wzbudza mój zachwyt.
Każda podróż, nawet ta, wydawałoby się banalna, bo tylko do Frysztaka, to emocje, obrazy, spotkania. Przeżycia przechowujemy w pamięci – dłużej lub krócej, ale jeśli mamy aparat fotograficzny, jest szansa, że czas odbije pieczęć i zachowa wspomnienie na dłużej.
Filozoficzne spojrzenie na epidemię pstrykania trafnie przedstawia Wiesław Myśliwski w książce „Ostatnie rozdanie”:
Człowiek, który nie ma aparatu fotograficznego i nie pstryka bezustannie, wydaje się nie z tej epoki. Gdziekolwiek się pojedzie, ma się wrażenie, że te nieprzebrane tłumy przelewają się
z miejsca na miejsce, żeby tylko pstrykać. Na wszelkich szlakach, w miastach
i miasteczkach, w górach i dolinach, na lądzie, morzu, w powietrzu, na ślubach, pogrzebach, w chorobie i zdrowiu pstrykają i pstrykają.
A czasu nie da się zatrzymać, czas ma za nic nasze zdjęcia.
![]() |
![]() |
![]() |
Może to odwieczny lęk człowieka, że w ogóle jest na świecie, legł u podstaw wynalezienia aparatu fotograficznego. W każdym razie doczekał się człowiek wreszcie wynalazku, który zaszczepił w nim wiarę, że istniał, istnieje i będzie istniał. Wielka to przewaga zdjęć nad życiem.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Człowiek powinien być wszędzie, wtedy wie, że jest. Chociaż powiem ci, że gdyby nie aparat fotograficzny, nigdzie bym nie jeździł. Po cholerę. (…) Bo co z tego, że gdzieś byłeś, jeśli nie mógłbyś zobaczyć tego na zdjęciu. A tak wyjmę sobie i widzę, byłem. Nie wydaje mi się, byłem, o, dalej jestem. Tu siedzę z tobą, a tam tak samo jestem. Wydawałoby się, zwykły aparat fotograficzny, a to wielka łaska. Biedni ci wszyscy, co żyli, gdy go jeszcze nie było. Proch po nich ani pamięć ni ślad – Wiesław Myśliwski
![]() |
![]() |
![]() |
Zwykła wyprawa rowerowa do Frysztaka. Patrzę na zdjęcia i znowu tam jestem, rozmawiam
z Panią Elą, widzę zabieganych mieszkańców, majestatyczną sylwetę kościoła, zadbane obiekty sportowe, grabową alejkę i nasz mały świat z codziennymi problemami i niezwykłym pięknem.
Opis trasy: Tutaj
Dorota Salamon