Ocalić od zapomnienia!!!

Pan Rafał Jaworek, pasjonat historii, społecznik, zbiera materiały dotyczące najodleglejszej historii naszej Małej Ojczyzny. Poszukuje starych fotografii, dokumentów, naocznych świadków tamtych wydarzeń. Wszystkie udostępniane materiały po zeskanowaniu wracają do właściciela. Pan Rafał jest współautorem cennej książki albumowej „Frysztak i okolice”.

img34_563 img34_560 img34_562

Apel Pana Rafała: Jeśli ktoś dysponuje takimi materiałami – niech nawiąże kontakt.

„Witam wszystkich serdecznie. Prace przy gromadzeniu i opisywaniu materiałów dobiegają końca. To całe zamieszanie związane jest z powstającą publikacją upamiętniającą pierwszą burzliwą połowę XX wieku i przypadającą tak przy okazji w tym roku okrągłą rocznicą odzyskania niepodległości. Czas biegnie, niestety starsi ludzie odchodzą, a wraz z nimi przeszłość popada w niebyt. To ostatni zatem dzwonek … Zawartość książki będzie stanowiła kompilacje zdjęć, dokumentów, wspomnień, zarówno tych mundurowych jak i tych społecznych, urzędowych w okresie wojennym, międzywojennym i krótko po wojnie, na terenie gmin po obu stronach Bramy Frysztackiej. Jak do tej pory udało mi się zebrać arcyciekawy, niekiedy wręcz nieprawdopodobny materiał, często mozolnie niczym puzzle składany w całość. W paru przypadkach perypetie podczas wojennych wędrówek i osobiste przeżycia mogłyby obdzielić scenariuszem niejeden film, w kilku program nauczania na lekcjach historii. Losy smutne i wesołe, mniej lub bardziej zamożnych czy znanych z nazwiska. Każdy znajduje i znajdzie tutaj swój kąt, ,,wielkie historie” tuż za rogiem w miejscach niekiedy zapomnianych nieraz trudno dostępnych, którym należy się pamięć. Udało mi się przy tej okazji poznać całkiem sporo przychylnych i życzliwych ludzi, ciągle licząc na więcej… Tak, więc niech nikogo nie zdziwi jeszcze w lutym widok mój na progu domu czy w ogrodzie z psem uczepionym o nogawkę. Nie prowadzę żadnej kampanii, nie handluję garczkami, nie jestem oszustem matrymonialnym ani rozbójnikiem. Szukam historii w słowie i obrazie, jakiejkolwiek, którą uda się w pewnym sensie uratować. Często spoglądając na fotografię, dokument czy inną pamiątkę, słuchając relacji, jestem w stanie szybko i fachowo na miejscu (staram się) udzielić informacji z czym mamy do czynienia. Podzielić doświadczeniem na tym polu w zasadzie nabywanym od dzieciństwa. Oprócz tego zawsze też mogę w inny sposób pomóc np. odśnieżając drogę czy zwyczajnie pogadać :) w zamian za chwilę poświęconą mej skromnej osobie. Oczywiście wolę kontakt osobisty, ale tutaj też liczę na wszelkie przejawy zainteresowania z góry dziękując. W połowie roku planuję wydać efekt pracy…. nawet kosztem wypraw na wschód. No… może poza jedną dalszą… służbowo-książkową. Stepy i hory poczekają, są ważniejsze sprawy: ). Przepraszam, za ewentualny styl, marszu, na kolanie. Pozdrawiam Rafał.
P.S na chwile obecna opracowanych ok 400 wojskowo urzędowych zdjęć nie licząc dokumentów i wspomnień”.

Śladami katyńskich cmentarzy – fotorelacja Pana Rafała – Tutaj

Dorota Salamon

Ten wpis opublikowano w kategoriach: Szkoła z klasą 2.0 - edycja 2012/13 z tagami: , , . Dodaj do zakładek ten link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>