Od ponad 1 200 lat ludzie pielgrzymują do Santiago de Compostela. Docierają tam na piechotę, rowerem, konno czy nawet na rolkach, pokonując wiele setek kilometrów historycznym szlakiem pielgrzymkowym – Szlakiem Świętego Jakuba – nazywanym inaczej Camino. Różne są motywy wyruszenia na szlak. Może to być cel religijny, turystyczny, poznawczy, duchowy, sportowy. Każdy podróżujący ma swój osobisty powód, dla którego wyruszył w drogę. Niektórzy wyruszyli z bardzo daleka – spotykaliśmy Japończyków, Koreańczyków, Amerykanów.
- Idę na Camino – taki zwrot można usłyszeć z ust niejednego mieszkańca globu. Zabrzmiał on również w naszych sercach i po wielu miesiącach przygotowań marzenia zostały przekute w czyn. Pod bezchmurnym hiszpańskim niebem przemaszerowaliśmy ponad 200 km zaznając wielu ciekawych wrażeń, nietuzinkowych przeżyć, interesujących spotkań i kulinarnych doświadczeń.
Podczas wędrówki poczucie bezpieczeństwa zapewniali nam: żółta strzałka, Jakubowa muszla, paszport pielgrzyma i euro w portfelu.
Żółta strzałka to bezcenny znak informujący jak mamy kroczyć po szlaku, aby dotrzeć na kraniec Europy do grobu św. Jakuba – jednego z dwunastu Apostołów Chrystusa. Bez mapy, bez nawigacji, w obcym terenie przewodnikiem staje się żółta strzałka namalowana na drodze, kamieniu, murku, drzewie, która wskazując kierunek prowadzi do celu.
Muszla jest symbolem wszystkich pielgrzymów podążających Drogą Świętego Jakuba. Pielgrzymi niosą ją na plecakach, na torbach przymocowanych do rowerów, na szyi. Muszlą świętego Jakuba oznakowane są kamienie i żółte z błękitnym tłem tablice wyznaczające trasę pielgrzymki. Różne są interpretacje pojawienia się tego symbolu na szlaku.
Podobno pielgrzymi zabierali ze sobą muszle występującego jedynie w Atlantyku przegrzebka jako dowód, że dotarli do Santiago de Compostela. Inni twierdzą, że pielgrzymi nosili ze sobą muszle, ponieważ pukając do domów mogli otrzymać tyle jedzenia, ile byli w stanie nabrać muszlą i dzięki temu nawet biedak mógł wspomóc potrzebującego. W początkowych czasach ruchu pielgrzymkowego muszle wydawano pątnikom jako dowód odbycia pielgrzymki. Niektórzy dostrzegają, że szlaki pielgrzymkowe układają się w kształt muszli.
Paszport pielgrzyma (credencial) zapewnia wiele przywilejów na trasie. Posługując się tym dokumentem znajdziemy nocleg w alberdze (albergue – schronisko dla pielgrzymów), a zbierając każdego dnia pieczątki, po przejściu co najmniej 100 km, otrzymamy w biurze pielgrzyma compostelkę, czyli napisany po łacinie certyfikat przejścia szlaku.
Każdy, kto wybrał się na Camino miał jakiś osobisty powód, dla którego rozpoczął wędrówkę. Wszelkie uczucia, przeżycia, osobiste przemyślenia są własnością każdego pielgrzyma, a to co rozgrywa się w sferze duchowej, pozostaje ukryte głęboko w sercu.
Dorota Salamon
PS
Następny wpis będzie o niezwykłych pielgrzymach spotkanych na trasie.
Gratuluję przejścia do Santiago! Piękne zdjęcia i dobra historia Buen Camino!
Dziękujemy. To były dobrze zainwestowane pieniądze.