5 marca. Zima już prawie za naszymi plecami. Zostawia garść wspomnień o ciepłych wieczorach przy ogniu, zimnych porankach z książką w ręku lub w plecaku, gwieździstych nocach z ciekawymi konstelacjami gwiazd, mroźnych dzionkach z tysiącami atrakcji. Odchodzi i nikt się nie smuci, a nas ogarnia radość, bo poczuliśmy powiew ciepłego wiatru, gdzieś w dali radośnie zaśpiewał ptak, pojawił się pierwszy wiosenny kwiat. Dziś poczułam i zobaczyłam wiosnę.
Dorota Salamon