Gdzie się mglista kończy pajęczyna?
Gdzie się biel jej przerzedzać poczyna?
– W górze pająk – gwiazda czarna,
Gwiazda chciwa,
Tysiącznymi spogląda oczyma…
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Dzisiejszej nocy (10.09.16 r.) „ktoś” porozrzucał po trawie poszarpane muśliny jedwabnych pajęczyn.
Tymi dekoratorami przyrody były pająki, które same wyprodukowały tysiące jedwabnych nici, aby złapać w nie pokarm. Z cieniutkich nitek zbudowano skomplikowane konstrukcje – sieci. Niestety, konstruktora – pająka, trudno wypatrzeć wśród pajęczyn. Bezpieczne czeka na ofiarę w swojej kryjówce. Wyróżnia się sieci koliste, płachtowate, ramowe, lejkowate, kopulaste i wiele, wiele innych ich modyfikacji.
Najlepiej znana każdemu z nas jest jednopłaszczyznowa promienista łowna sieć krzyżaka ogrodowego zwana w skrócie kolistą, która jest często uważana za szczytowe osiągnięcie pająków sieciowych.
Po co pająkom pajęczyna?
Biały motyl, owady - to na nich nastawiono sieć.
Te niezwykłe zjawiska rozgrywające się w przyrodzie podziwiamy podczas pieszej wędrówki z Dobrzechowa do domu. Wędrujemy poprzez Tułkowice, Różankę, Szufnarową, Jaszczurową. Pokonując trasę 20 kilometrów można zobaczyć to i owo.
Dorota Salamon