Słysząc słowo „Daniel” odruchowo wyobrażamy sobie mężczyznę o takim imieniu. Przestawiamy tok myślenia, bo w tym wpisie daniele to piękne zwierzątka, których hodowlę prowadzą państwo Renata i Jerzy Pękala. Zaglądamy do ich gospodarstwa, by dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Najważniejsza informacja to chyba ta, że rządy w stadzie sprawuje matka: ona pierwsza idzie na posiłek i to ona steruje zachowaniem się stada.
Na poniższych zdjęciach widzimy Stefana.Takie imię nadała mu Julia. Julka często karmi go smakołykami (kasztany, żołędzie), dlatego ten groźnie wyglądający daniel nie boi się dzieci i jest potulny jak baranek.
Te daniele przyszły na świat w tym roku, a kaczuszki idą sobie gęsiego, tak jak w wierszu J.Tuwima „Trudny rachunek”:
Szły raz drogą trzy kaczuszki
Grzeczne, że aż miło:
Pierwsza biała, druga czarna,
A trzeciej nie było.
Na spotkanie tym kaczuszkom
Dwie znajome wyszły:
Cały wiersz
Daniele mają już swoje imiona. W klasowym plebiscycie pojawiło się wiele propozycji. Jula poinformowała nas, że właściciele wybrali:Dzwoneczek i Maruś. Imiona tej ślicznej parki zgłosiły: Wiktoria i Emilka.
Dorota Salamon