Mój ukochany wujek i jego konie

Mój wujek ma konie. Klacz niedługo będzie mieć młodego źrebaczka. Ciążą u koni wynosi 11 miesięcy. Wujek hoduje źrebaki, a potem je sprzedaje. Klacz przeważnie rodzi ogiery. Zawsze jak jest ogier to wujek nazywa go Kuba. Młody źrebaczek lubi brykać po łące.
Pewnego dnia chcieli go zamknąć i we dwóch ledwo dali radę, taki był silny. Pamiętam, jak byłam u wujka i karmiłam źrebaczka mlekiem, to kopytem lekko przejechał po mojej nodze i trochę piekło. Wujek miał wcześniej źrebaka, który zawsze gryzł go w palce – tak jak królik marchewkę, ale wujek w porę zabierał rękę. Swoje konie wujek nazywa Baśka i zawsze coś do nich mówi:
Baśka to, Baśka tamto i tak w kółko. Pamiętam, jak byłam mała, to chodziłam do wujka i mówiłam:
- Wujek Idziemy do koni?
- Nie!- odpowiadał wujek.
Ja znowu:
- Wujek idziemy do koni?
-Nie!
Dopiero, gdy miał iść do stajni zabierał mnie ze sobą.
Monika, kl.III

 

Ten wpis opublikowano w kategoriach: Szkoła z klasą 2.0 - edycja 2012/13. Dodaj do zakładek ten link.

One Response to Mój ukochany wujek i jego konie

  1. Monika Ziarnik powiedział:

    Mój wujek bardzo lubi konie i ja też.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


*

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>