Tłumaczcie nam babciu i dziadziu
nam małym dzieciom, ciekawym,
jak było, gdy kraj się bronił
przed obcym, który pozbawił
nas wolności i sławy.
Wielopokoleniowa społeczność zgromadziła się dziś w Bibliotece Publicznej w Stępinie, by z ust naocznych świadków poznać historię naszej Małej Ojczyzny. Swoją obecnością zaszczycili nas najważniejsi przedstawiciele Samorządu Terytorialnego. Ich obecność to dowód, że władze powiatowe i gminne mają świadomość tego, co cenne i stanowi wartość najwyższą. Majątek naszej Małej Ojczyzny to nie tylko inwestycje, wyremontowane drogi. Najcenniejszą wartością, największym skarbem są ludzie. Będąc tu dzisiaj z nami dali tego dowód.
Przybyli rodzice, pani sołtys, dyrektorzy naszych placówek, pan Maciek, który o bunkrze wie prawie wszystko, czytelnicy mali i duzi.
Cofnijmy się w czasie.
Przypomnijmy sobie
jak to wszystko było i co się wydarzyło.
I tu żadne słowo nie odda tego, co było naszym udziałem. Cudowni Goście: Pani Adela Pauga, Państwo Salamonowie opowiedzieli nam cząstkę własnego życia. Życia niełatwego, naznaczonego piętnem wojny. Pan Śliwa i Pan Sokołowski podpowiedzieli jak to z tym muzykowaniem jest i jak rozwijać talenty.
Wdzięczność i pamięć tego spotkania zachowamy w naszych sercach na dłuuugie lata.
Polska – to taka kraina,
która się w sercu zaczyna.
Potem jest w myślach blisko,
w pięknej ziemi nad Wisłą.
Jej ścieżkami chodzimy,
budujemy, bronimy.
Polska – Ojczyzna…
Kraina, która się w sercu zaczyna.
Dorota Salamon