Wycieczka. Wielka pajda chleba
i kawał nieba ponad głową,
bochenek słońca nas ogrzewa
i barwi zachód kolorowo.
W plecaku mamy wolne miejsce,
więc go uśmiechem napełniamy,
w dodatku zmieści się tam jeszcze
wesoły zeszyt z piosenkami.
Czy będzie zimno, czy gorąco,
cieszy przygoda, stale nowa.
Niech tylko buty się nie skończą,
zanim się skończy nasza droga!
Wincenty Faber
Klasy: druga i trzecia pod opieką pani Ani i pani Madzi w piątkowe popołudnie wyruszyły na turystyczny szklak, kierunek: Zagórze. Zdjęcia mówią wszystko: było cudownie.
D.S.