Bardzo lubię jeździć konno i grać na organach. W roku szkolnym najczęściej jeżdżę w soboty. Na wakacjach i feriach staram się jak najczęściej jeździć. Lubię też grać na organkach. W trakcie rozmów z Moniką dowiedziałam się, że ona również interesuje się końmi, z czego bardzo się ucieszyłam. Myślałam, że nikogo z mojej klasy nie interesuje jazda konna, a jednak jest inaczej. Być może w maju pojedziemy do Frysztaka, jest tam plac zabaw. Są tam kucyki i chętnie z Moniką będziemy jeździć, jeżeli będziemy mogły. Mam nadzieję, że chętnych do jazdy będzie więcej. Gdyby się ktoś bał, z przyjemnością udzielę parę wskazówek. U pana Andrzeja Ziobrowskiego jest bardzo fajnie. On prowadzi hodowlę koni pod siodło. Na lekcję jazdy konnej najczęściej chodzę z moją kuzynką. Pan Andrzej ma cztery konie: Dewiza, Katia, Chiler, Egipcjanin. Najspokojniejszym koniem jest Katia, jest bardzo pokorna, uległa i posłuszna, nadaje się do hipoterapii. Tam jest naprawdę bardzo fajnie.
Wiktoria, kl.III
Poniższe zdjęcia pochodzą z internetu i prezentują Ośrodek Rekreacyjno-Wypoczynkowy „Stępinka”, w którym Wiktoria rozwija swoje zainteresowania. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie internetowej ośrodka.
http://www.stepinka.pl
też lubie konie:-)
Konie też są fajne, ale ja zdecydowanie wole koty.
Moje zainteresowanie to konie
Moje i mojej kuzynki też :*