Jest w tym powiedzeniu sporo prawdy, ale niekoniecznie musimy wybierać taki styl życia. Przysłowie amerykańskie mówi, że „najlepsze rzeczy w życiu są darmowe”. Żeby przeżyć piękne chwile wystarczy butelka wody, dobre buty i silne nogi.

W tym roku na nowo odkrywamy urok i niezwykłą moc szlaków św. Jakuba. Zaglądamy na Dolny Śląsk. Piękny Gryfów Śląski zawsze będzie nam kojarzył się z kolorowymi papugami, które hodują znajomi. Ptaki przeżyły zimę i nie widać po nich oznak starości. Są bardzo cenne, można by za nie kupić wypasiony samochód, ale pasja jest pasją i tu nie ma dyskusji.

Wędrując podziwiamy ogromne połacie obsianych zbożem pól, bezkresne zielone łąki i lasy. Po wojnie dla większości Polaków ziemie te stały się szansą na lepsze życie i stabilizację. Obejmowano gospodarstwa z murowanymi zabudowaniami i dobrą ziemią. Łagodny klimat, dobre ukształtowanie terenu to dodatkowe czynniki sprzyjające rozwojowi rolnictwa. Poznajemy też historie ludzi, którzy przybyli tutaj z Zamościa, Bieszczad. Słowa piosenki „Szli na zachód osadnicy” opisują zdarzenia z kart naszej historii:
Na zachód wiodły wszystkie drogi
Z dalekich ziem, z dalekich stron.
Kto by pomyślał Boże drogi
Że tutaj będzie jego dom?(…)
Grywali w kości i o kości
Z partnerem który zwał się „los”
I nie szukali dziury w moście
Lecz budowali nowy most.
Szli na zachód osadnicy...

Losy  mieszkańców tej ziemi stanowią świadectwo zawiłych meandrów historii i przemijającego czasu.
Dorota Salamon

Wcześniejsza relacja: Małe kroki, wielka sprawa