Każdy z nas podziwia przepiękny świat i próbuje słowami wyrazić swój zachwyt. Jesteśmy świadkami zmian zachodzących w przyrodzie i w naszym otoczeniu, a niejednokrotnie nie dostrzegamy tych procesów. Bo czy ktokolwiek z nas zauważył jak rozwijały się liście? Jak tworzyły się kwiaty?
Odpowiedź na pytanie o kolory lata znalazłam w sklepie z farbami. Ktoś cudownie skojarzył kolor z rzeczywistością i powstała paleta kolorów lata. Niektóre nazwy podpatrzyłam w sklepie, niektóre stworzyłam sama patrząc na to, co dostrzega mój wzrok.
Lato ma kolor jagodowych krzewów, morelowych sadów, kremowej lilii, borówkowej polany, lazurowego nieba, chabrowej sukienki, wiśniowych gałązek, złotych promieni słońca, malachitowych liści, miodowego poranka, orzeźwiającej mięty, szkarłatnej róży, lawendowych wzgórz, buraczkowych rumieńców, bławatkowych pól, brązowej opalenizny, alabastrowej surfinii…

Każdy falujący łan zboża jest w innym kolorze: zielenie, pistacje, groszki, brązy, beże,  złota, żółcie, bursztyny.

Przydrożna miedza ma kolor białych rumianków, modrych bławatków, czerwonych maków. Mamią kolorami: kwitnąca lipa, różnobarwna hortensja i czereśniowe sady. To tylko namiastka tego, co oferuje nam lato.
Dorota Salamon